Nowe logo mBank to milowy graficzny krok w stronę lepszej rynkowej rozpoznawalności. Prosty kolorystyczny zabieg sprawił, że mBank będzie mógł teraz łatwo i przyjemnie komunikować o swojej ofercie.

Okrągła sumka

Od 10 czerwca ruszyła kampania promująca zmiany, które według założeń dokonały się w grupie BRE Bank. Spoty reklamowe, które można dostrzec w TV, są tylko częścią olbrzymiej kampanii, dzięki której zapewne jeszcze wiele razy usłyszymy o zachodzących zmianach zarówno w radiu, internecie czy prasie. Kampania ma potrwać całe 2 miesiące i pochłonąć bagatela 12 mln złotych. Co najciekawsze mówi się o kwocie nawet 100 mln złotych związanej z całym zaawansowanym procesem rebrandingowym.

Nowe logo mBank

Choć logo mBank już wywołuje sporo emocji to wydaje się niemal oczywistym faktem, że zostało stworzone, aby ułatwić projektowanie całego szeregu ikon, znaków oraz branżowych odniesień.

Pomysł choć na innowacyjność z całą pewnością zasłużyć nie może, to jednak idealnie sprawdza się do różnego rodzaju odniesień korporacyjnych, których mnogości ominąć nie sposób. Nowe logo mBank spełnia swój cel, a mianowicie dobrze scala ze sobą całą grupę BRE Bank, w skład której wchodzą mBank oraz MultiBank.

Strona główna mBank

Czy to co jawi się oczom klientów po wejściu na główną stronę mbanku może przyprawić o zawrót głowy? Zdecydowanie tak. Ostatnio zetknąłem się z masą podobnych rozwiązań u branżowych designerów, choć Ci bardziej dbają o porządek na swojej stronie. Choć nie mogę znaleźć sensu w tym co mBank prezentuje na powitalnej stronie, to już każda kolejna podstrona uspokaja rozbiegane oczy i daje poczucie stabilizacji.

Klienci mBank

Czy zmieni się ich podejście do klientów? Uda się przekonać do nowego wizerunku? Uwierzą w to co przez te dwa miesiące mBank będzie starał się udowodnić? Czy za tymi ogromnymi pieniędzmi będą stały faktycznie nowe, lepsze rozwiązania? I czy na pewno klient nie zapłaci(ł) tej zmiany z własnego portfela? Oceńcie sami.

Prawa autorskie: Zamieszczone tutaj nazwy i znaki firmowe są zastrzeżone oraz prawnie należą do ich właścicieli. Zostały tutaj przedstawione jedynie celem przykładu.